ZOBACZ TAKŻE:
Ile wart jest facet po 40.? Po 40: jak zmienia się twoje ciało?
Mówią, że życie zaczyna się po czterdziestce. Może ci się wydawać, że to średnie pocieszenie – włosy siwieją i przerzedzają się, brzuch nie znika po kilku dniach ścisłej diety, a kiedy się budzisz, stawy groźnie trzeszczą. Tak naprawdę jednak te wszystkie oznaki lekkiego zużycia świadczą o tym, że chodzisz po tym świecie już na tyle długo, żeby zdążyć nauczyć się paru rzeczy, zrobić kilka innych, zdobyć wspomnienia, zgromadzić zasoby, stworzyć i wzmocnić cenne relacje i zyskać odpowiednie spojrzenie na tę krótką i szaloną podróż zwaną życiem. Nadszedł czas, by skorzystać z przeszłości i wykorzystać ją do osiągania sukcesów w przyszłości.
1. Masz swój styl
Kiedy miałeś 20 lat – eksperymentowałeś. Po trzydziestce miałeś czas, by przyzwyczaić się do swojego wyglądu, miałeś wtedy ważniejsze rzeczy na głowie. Teraz możesz cieszyć się swoimi sukcesami i znów zainwestować w siebie. Pewnie dotarło już do ciebie, że trzymanie się kurczowo młodości poprzez ubieranie się jak nastolatek to kiepski pomysł.
Ubieranie się nieodpowiednio do wieku zwykle sprawia, że upływ lat staje się bardziej widoczny. Będziesz wyglądał, jakby ktoś dokleił starą głowę do młodego ciała. Zupełnie inaczej działa trzymanie się klasyki – z kilkoma delikatnymi nowoczesnymi dodatkami.
2. Jesteś lepszy w łóżku
Reguła 10000 godzin odnosi się do czasu potrzebnego, by zdobyć w czymś mistrzostwo. Masz już na koncie pewnie całkiem sporą liczbę miłosnych spotkań, a całe to doświadczenie doskonale służy tobie i twojej partnerce.
3. Znowu możesz zobaczyć na żywo swoje ulubione zespoły
Beznadziejne kontrakty podpisywane w latach 70. i 80. mogą mieć nieoczekiwanie pozytywną dla ciebie stronę, jeśli nie widziałeś swoich ulubionych zespołów w czasach ich świetności. Muzycy muszą teraz ruszać w trasę, by zarobić na życie ;-) Ale tak serio - bez takiej ilości alkoholu i dragów rock and roll brzmi lepiej niż kiedykolwiek. Tylko nie przyglądaj im się za bardzo.
Po 40. stać cię na to, o czym jako dwudziestolatek mogłeś tylko marzyć. (fot. depositphotos)
4. Masz coś do powiedzenia
Co jest dla ciebie naprawdę ważne? Czterdziestolatek może już zainwestować pieniądze, czas i wysiłek w to, w co wierzy. Zamiast komentować z boku kwestie, które rzeczywiście cię interesują, masz odwagę wyrażać swoje przekonania i zmieniać świat na taki, jakim chcesz, by był.
5. Mniej przejmujesz się różnymi rzeczami
Pewność, doświadczenie, mądrość i wiedza, czym warto się przejąć, wzrastają, kiedy skończysz 40 lat. W związku z tym poświęcasz znacznie mniej czasu, wysiłku i energii kwestiom banalnym, powierzchownym i mało interesującym – jak większa część współczesnej popkultury.
6. Dzisiejsza popkultura nie ma już znaczenia
Nowy album, starcie celebrytów, pijana gwiazda na czerwonym dywanie, modowa wpadka. Niesamowite, że na którymś etapie życia wszystkie te rzeczy miały jakieś znaczenie i, może, czasem coś, co ktoś zrobił czy powiedział naprawdę podnosiło ci ciśnienie. Ale teraz zdajesz sobie sprawę, że jest wiele rzeczy dużo bardziej wartych twojej uwagi.
7. Ludzie myślą, że jesteś dorosły
Możesz mieć poczucie, że od 25 lat w ogóle się nie zmieniasz, ale znaczenie ma to, jak jesteś postrzegany, a z paroma siwymi włosami i zmarszczkami traktowany już jesteś jak człowiek dojrzały. Ludzie mówią do ciebie per „pan” z większym przekonaniem, pytają o twoją opinię przed podjęciem ważnej decyzji i wyrażają przekonanie, że naprawdę wiesz, o czym mówisz.
8. Twoje związki są dojrzalsze
Burzliwe kłótnie, pasywna agresja, gierki psychologiczne… Po 40. wyczerpała ci się już tolerancja na dramatyzowanie. Jest ci z tym zresztą całkiem dobrze.
9. Znalazłeś ścieżkę kariery
Narobiłeś się, miałeś wpływ na życie współpracowników, szefów i podwładnych. Teraz jesteś na tym etapie, na którym rozległość twojego doświadczenia i twoich kontaktów sprawia, że stałeś się znacznie cenniejszym partnerem we współpracy niż kiedykolwiek wcześniej.
10. Ludzie proszą cię o opinię
W pracy, czy w jakimkolwiek innym obszarze życia – okazuje się, że ludzi naprawdę obchodzi to, co masz do powiedzenia. Może i zawsze tak było, ale teraz nikt nie wstydzi się zapytać cię o radę. Dzięki temu, że swoje przeżyłeś, awansowałeś na człowieka, którego opinia się liczy.
11. Zdajesz sobie sprawę, że doświadczenia są ważniejsze niż przedmioty
Teraz, kiedy już masz coś na własność – samochód lub dwa, mieszkanie, dom, może nawet jacht – dociera do ciebie, że nawet jeśli całkiem miło jest coś mieć, prawdziwa wartość rzeczy opiera się na tym, co możesz z nimi zrobić.
Po 40. ostre krawędzie się wygładziły, jesteś bardziej wrażliwym facetem. (fot. depositphotos)
12. Jesteś skarbnicą anegdot
Być może nie jesteś najbardziej interesującym facetem w towarzystwie rówieśników, ale jeśli spędzasz czas z ludźmi o kilka lat młodszymi, zauważasz, jak wiele osiągnąłeś, ile już widziałeś i jak wiele miejsc odwiedziłeś. I całkiem dobrze się z tym czujesz.
13. Większość rzeczy, których pragnąłeś jako dwudziestolatek, masz teraz w zasięgu ręki
Pamiętasz, jak marzyłeś o Gibsonie, fantastycznej Vespie, podróży do Azji, ale oczywiście były to tylko marzenia, bo nie mogłeś sobie na to pozwolić? Te dni to już przeszłość. Teraz masz swoje na koncie, możesz więc wrócić do listy dawnych pragnień. Coś ciągle cię kusi? Dawaj!
14. Twoje ostre krawędzie się wygładziły
Istnieje szansa, że w dawnych czasach bywałeś dupkiem (albo miałeś przynajmniej kilka charakterystycznych dla dupków cech charakteru). Zajmowałeś się zdobywaniem zaszczytów, bogactwa, ciekawych historii i zasobów, ale jeśli byłeś uważny, nabrałeś też po drodze trochę pokory, dzięki czemu stałeś się grzeczniejszą, bardziej współczującą i wrażliwą wersją siebie.
15. Whisky ci smakuje
Ile razy widziałeś w wiadomościach osiemdziesięcio- czy nawet stulatków, którzy przypisują swoją długowieczność dobrej whisky? To nie przypadek. Badania wykazały, że osoby pijące z umiarem żyją dłużej niż abstynenci i rzadziej zapadają na choroby serca, cukrzycę, udary. Lepiej rozsmakować się w whisky niż w winie: bursztynowy trunek nie zawiera dodatkowego cukru.
16. Zawierasz stabilniejsze przyjaźnie
Znajomości, w których coś nie grało, dawno poszły w zapomnienie – na nowo ustaliłeś oczekiwania wobec ludzi, którzy są tak samo zajęci jak ty i nie przeżywasz dramatów – zostały ci tylko bezpieczne relacje.
17. Mniej troszczysz się o przyszłość
Mimo, że masz jeszcze w życiu na co czekać, kiedy kończysz 40., prawda jest taka, że podjąłeś już całkiem sporą liczbę poważnych życiowych decyzji. Prawdopodobnie w tej fazie życia masz już określoną ścieżkę kariery, wybraną partnerkę i zdecydowałeś, czy chcesz mieć rodzinę. Jesteś na fali!
18. Pociągasz i młodsze, i starsze kobiety
Piąta dekada życia to moment, kiedy kobiety nawet o 15-20 lat starsze lub młodsze od ciebie postrzegają cię jako pożądanego partnera – a przynajmniej odpowiednio dojrzały/męski materiał na przygodę.
19. Mówisz, co myślisz
Ze zgromadzoną pewnością siebie i doświadczeniem, patrząc na swoją młodość, dochodzisz do wniosku, że warto spojrzeć realnie na to, czego naprawdę chcesz od życia i chętniej o tym mówisz. Zegar tyka i te sprawy.
Po 40. twoje związki są dojrzalsze, bez burz i niepotrzebnych gierek. (fot. depositphotos)
20. Jesteś mniej zadłużony
Nie po to harowałeś przez ostatnie 20 lat, żeby teraz mieć puste kieszenie. W tym wieku zazwyczaj już część zarobków daje się odłożyć na bezpiecznej lokacie lub zacząć przygodę z inwestowaniem. Dobra wiadomość: twoje dzieci wkrótce się usamodzielnią (lub właśnie to zrobiły) i ten koszt też wkrótce przestanie ci ciążyć.
21. Rzadziej się przeprowadzasz
Po dwudziestce i trzydziestce często znajdujemy się w momentach przejściowych – szanse zawodowe i zmiany rodzinne sprawiają, że zmieniamy miejsca zamieszania. Teraz, kiedy masz ustabilizowaną sytuację, pracę i/lub rodzinę, dużo mniej chętnie na nowo podejmiesz stres i wydatki związane z przeprowadzką.
22. Przestałeś próbować stać się kimś innym
W piątej dekadzie życia nauczyłeś się patrzeć na to, kim jesteś z własnej perspektywy. Doceniasz swoje mocne strony, akceptujesz też słabości i nie wyrzucasz ich sobie aż tak bardzo. W skrócie – jesteś kim jesteś. Nie próbujesz już stać się kimś, kim, w głębi serca, wcale nie chciałbyś być.
23. Lojalność nabiera nowego znaczenia
Ludzie tak często pojawiali się w twoim życiu i znikali z niego, że zrozumiałeś już, czym jest prawdziwa przyjaźń. Nawet, jeśli wiek największych życiowych dramatów masz już za sobą, co jakiś czas jesteś proszony o wsparcie albo prosisz kogoś, by wsparł ciebie. Lojalność to cecha, którą podziwiasz u innych i nad którą pracujesz u siebie.
24. Twój plan emerytalny wygląda przyzwoicie
Z czasem powinieneś zacząć inwestować pieniądze raczej w obligacje, niż w akcje. Warto zacząć już po 40. Złota zasada – odejmij swój wiek od 110 lub 120 – to procent twojego funduszu emerytalnego, który powinieneś zainwestować w obligacje.
25. Nauczyłeś się rozsądnej rozpusty
Woda kolońska, materac, wino… Zdobywasz doświadczenie i zdajesz sobie sprawę, że są rzeczy, na których nie warto oszczędzać. Jakie to rzeczy? To już zależy wyłącznie od ciebie.
26. …i rozsądnego oszczędzania
Druga strona medalu jest taka, że zdałeś sobie sprawę, że różnica między winem za 100 złotych i tym dziesięć razy droższym jest praktycznie niewyczuwalna. Dzięki doświadczeniu na niektóre rzeczy wydajesz więcej, ale twoje ogólne wydatki pozostają na mniej więcej podobnym poziomie, bo oszczędzasz na innych. Nie zapominaj jednak, by przy okazji dobrze się bawić.
27. Wybrałeś fryzurę
Masz już za sobą kilka dziesięcioleci zmiennej mody. Teraz wiesz już, co ci pasuje i w jakiej fryzurze wyglądasz najkorzystniej. Od dziś jedyną dyspozycją, którą wydajesz fryzjerowi, powinno być „Jak zwykle”. No, chyba, że już nie masz włosów – wówczas w ogóle problem masz z głowy ;-)
Po 40. wiesz, że są rzeczy, na których nie warto oszczędzać. (fot. depositphotos)
28. Jesteś gotowy, by przebaczać
Na tym etapie życia żywienie szalonej urazy z powodu czegoś, co ktoś kiedyś ci zrobił, wydaje się poniżej twojej godności. Jeśli dasz znać, że jesteś ponad to, pokażesz, że naprawdę masz jaja. Tym jednym ruchem pozbędziesz się uczucia wzburzenia na samą myśl o tym, jak ktoś po pijaku złożył niedwuznaczną propozycję twojej byłej dziewczynie i odzyskasz utraconą wcześniej kontrolę.
29. Nauczyłeś się cieszyć z cudzych sukcesów
Wierzysz, że dobry prąd służy wszystkim statkom. Tak naprawdę twierdzenie to jest naukowo udowodnione. Badania wykazały, że gdy osoby nam bliskie stają się bogatsze, zdrowsze i szczęśliwsze, nam także lepiej zaczyna się powodzić. To dlatego, że osoby z najbliższego otoczenia wyznaczają dla nas nowe normy.
30. Twoja intuicja działa lepiej niż kiedykolwiek
W minionych latach wiele razy podejmowałeś decyzję opartą w mniejszym stopniu na faktach, a w większym o to, jakie uczucia budziła w tobie dana osoba lub dane przedsięwzięcie. Może miałeś rację, może się pomyliłeś, ale na pewno miało to ogromne znaczenie dla budowania twojego szóstego zmysłu – teraz naprawdę możesz mu zaufać.
31. Pozbyłeś się rzeczy, które nie działają
Domek letniskowy, do którego nie jeździłeś, kumpel, który brał znacznie więcej, niż dawał, członkostwo w klubie golfowym, na które się zdecydowałeś z nadzieją, że kiedyś pokochasz tę grę… Po czterdziestce znacznie łatwiej ci porzucić to, co nie dodaje twojemu życiu żadnej wartości.
32. Dociera do ciebie, że znaczenie ma opinia tylko kilku osób
Stosunek jakości do ilości twoich przyjaciół zmienił się na korzyść tej pierwszej. To to, co myślą oni, jak i zdanie partnerki i rodziny, rzeczywiście się dla ciebie liczy. Natomiast opinia innych ludzi na temat twojego życia naprawdę przestała mieć dla ciebie znaczenie.
33. Przekształciłeś słabości w atuty
Richard Branson, tytan brytyjskiego biznesu, założyciel Virgin Group, wykorzystał swoją słabość – dysleksję – by zbudować jeden ze swoich największych atutów – umiejętność komunikacji i delegowania zadań. Po czterdziestce jesteśmy w doskonałym miejscu, by zastanowić się, jak radziłeś sobie z tym, co utrudniało ci osiąganie sukcesów i pomyśleć o tym jako o supermocy, którą udało ci się zyskać.
34. Flirt stał się znacznie łatwiejszy
Po czterdziestce wydarza się coś dziwnego. Zaczynasz naprawdę dobrze czuć się sam ze sobą. Ten komfort robi większe wrażenie niż ci się wydaje, szczególnie na kilka lat młodszych kobietach. Podobnie, jak twoje dobrej jakości, dopasowane ubrania, aura doświadczenia i pewności siebie, zdrowa sylwetka, wiedza i pokora. Masz wiele cech, które niesamowicie pociągają kobiety, nawet te, które, kiedy byłeś młodszy, wydawały się poza twoim zasięgiem. Rzuć jakiś komplement, zażartuj, poproś o numer telefonu. Faceci w wieku tej pani dopiero zyskają to, co ty już masz.
35. Ludzie traktują cię poważnie
To kolejny rezultat tego, że już jakiś czas chodzisz po tym świecie. Ludzie wiedzą, że sobie nie pogrywasz, nawet jeśli rzeczywiście w coś grasz. Bardziej szanują twój czas i rzadziej pozwalają sobie na zbyt wiele.
Po 40. potrafisz się dobrze bawić. (fot. depositphotos)
36. Nie robisz rzeczy z poczucia obowiązku
Och, ta moc starego dobrego „nie”. Po czterdziestce dobrze już ją znasz i nie wahasz się użyć tego słowa, kiedy masz zainwestować czas, pieniądze lub wysiłek w coś, co ci nie odpowiada.
37. Wiesz, jak się dobrze bawić
Mimo że rutyna zwykle nie brzmi jak coś pozytywnego, jedną ze wspaniałych rzeczy płynących z doświadczenia życiowego jest to, że wiesz, co lubisz – i zdążyłeś już dojść do wniosku, że niektóre rzeczy po prostu są nie dla ciebie.
38. Jesteś dość młody, by naprawdę coś zmienić…
Jeśli jesteś po czterdziestce, masz za sobą mniej lat pracy niż przed sobą. Możesz skorzystać z tej perspektywy, by wprowadzić jakąś wielką życiową zmianę.
39. …ale dość doświadczony, by zrobić to mądrze
Bogate doświadczenie oznacza, że poprowadzisz tę życiową zmianę tak, by nie palić za sobą mostów i nie niszczyć relacji międzyludzkich.
40. Możesz sprawić przyjemność rodzicom
Nie mówimy o kolacji raz na jakiś czas. Wyślij ich na wycieczkę gdzieś, gdzie zawsze chcieli pojechać, dopóki jeszcze mogą w pełni się nią cieszyć. Nie pożałujesz.
Krzysztof Samerski
Wejdź na FORUM! ❯